Błonie

8 listopada 2017 r.

W Błoniu byliśmy już jakiś czas temu. Miejsce robi dość mocne wrażenie. Pamiętam puste pole. Po lewej jakieś stosunkowo nowe zabudowania. I cmentarz, którego umiejscowienie widoczne jest dzięki dwóm betonowy słupom od nieistniejącej bramy i ogrodzenia. O cmentarz nikt nie dba, racze traktuje, jako miejsce, gdzie bezkarnie można wyrzucić śmieci, choć nie jest to masowe wysypisko – tego nie można powiedzieć. Znaleźliśmy kilka worków wrzuconych do dziur, po jakby rozkopanych grobach. Poza tym stan cmentarza – jak widać – trochę porozbijanych nagrobków i puste pole. Macew pewnie trzeba by poszukać w Błoniu. Właściciel zabudowań obok cmentarza niewiele wiedział, mówił, że jest tu nowy. Ale wspomniał odwiedzającą to miejsce grupę Żydów – „jakichś ważnych”.

Możliwe, że dzisiaj to miejsce wygląda już inaczej, na przykład jest ogrodzone.

OPISY, MATERIAŁY,  LINKI

CMENTARZ  / 2015